Wstęp
-Ruszać się ! - krzyczy. Czyżby przyprowadził tu kogoś jeszcze? Drzwi od pokoju otwierają się. Wchodzi chłopak średniego wzrostu ściąga opaske z oczu. Wydaje mi się jakbym go już gdzieś widziała. Drzwi się zamykają.
-Co tu się do cholery dzieje?! - krzyczy i wali w drzwi. Nie odpowiadam, ponieważ sama do końca nie jestem pewna. Chłopak w końcu na mnie patrzy. Dokładnie przyglada sie mojemu porwanemu ubraniu, potarganym włosom i pełnym lęku spojrzeniu.
-O co tu chodzi? - pyta gniewnie rozglądając się po pokoju.
-Jaa.. - Chwila.. - przerywa mi.Przecież to jest mój pokój..moja szafa..moje łóżko..Co tu sie kurwa dzieje?! Widzę strach w jego oczach. Podchodzi do mnie.
-Jak sie nazywasz? - pyta.
-Aria - mówię z głową spuszczoną w dół. Łapie mnie delikatnie za brodę i kieruje moją głowę w
swoją stronę.
-Co się tu dzieję Aria? Możesz mi to wyjaśnić? - mówi już trochę spokojniej, ale nadal widze, ze jest bardzo zły i zdenerwowany
-Sama chcialbym wiedziec.. - mówie cicho patrząc mu prosto w oczy.
-Skąd sie tu wziełas? Mieszkasz tu? - pyta.
-Czy tu mieszkam? Czy tu mieszkam?! - powtarzam zirytowana. Czy gdybym tu mieszkała wyglądałabym tak jak wyglądam..Ledwo trzymała się przy życiu umierając z pragnienia?! I miałabym zamurowane okna?! - mówię ze łzami w oczach.
Chłopak patrzy na mnie swoimi dużymi brązowymi oczyma. Podchodzi do okna i podnosi roletę. Jedyne co widzi tu gruby beton.
-Nie płacz już - mówi i podaję mi husteczkę. Opowiedz mi skąd się tu wziełaś.
-Jaki jest dzisiaj dzień? - pytam .
-Wtorek. - odpowiada.
Dobrze. - mówię, a więc w czwartek wybrałam się na sesję do magazynu VOGUE.Jestem fotografem.- mówię. Razem z modelkami i innymi pomagierami przyszliśmy do lasu. Okazało się, że będzie nam potrzeba więcej żywych rekwizytów, więc każdy poszedł w inną stronę czegoś poszukać. Chodząc po lesie usłyszałam płacz dziecka. Postanowiłam sprawdzić co się dzieję i nagle wpadłam do wielkiej dziury. Krzyczałam, ale nikt mnie nie usłyszał. Mineło kilkanaście godzin, gdy usłyszałam kroki. Ktoś szedł niedaleko wiec zaczełam krzyczeć. Nagle usłyszałam słowa, że mam założyc opaskę, która podał mi jakis mężczyzna. Nie widziałam jego twarzy, bo było strasznie ciemno. Gdy wyciagnął mnie z dziury poczułam lekkie ukłucie w ramię. Obudziłam się w tym pokoju. Od tej pory go nie widziałam. Nie ma stąd wyjścia... - mówię i patrzę na niego ze łzami w oczach.
Chłopak patrzy na mnie zdezorientowany.
-Chcesz mi powiedziec, ze zostałaś porwana? - pyta powoli.
-Na to wygląda - odpowiadam.
-Czyli, ze ja z moimi przyjaciółmi również zostaliśmy porwani?
-Przyjaciółmi? Jak to? - pytam
-Nie jestem tu sam - mówi, a głos mu drży. Louis,Niall,Zayn i Liam oni rowniez tu są..
-A ty? - pytam.
-Co ja?
-A ty jak się nazywasz?
-Harry - odpowiada i lekko się uśmiecha. Ktoś prędzej czy później zacznie nas szukać Aria, a wtedy znajdą tego sukinsyna, który za to zapłaci..
Podoba mi się,
OdpowiedzUsuńCzekam na dalszy ciąg. :)
Fajnie się zapowiada ♥ Czekam na dalsze części
OdpowiedzUsuńCzekam na Nexta *-* Chwila.. Harry nie ma brązowych oczu
OdpowiedzUsuńxD
Bohaterowie są wzorowani na 1D .. Charakterem i niektorymi cechami z wygladau beda sie mocno roznic :D
UsuńJezu kocham to ♥ Ja chce next next next <3
OdpowiedzUsuńKażdy rozdział bardzo mi sie spodobał pisz dalej :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy o sb :)
super <3
OdpowiedzUsuńSuper się zaczyna lece czytac dalej ;*
OdpowiedzUsuńCiesze sie ♥
Usuń