wtorek, 21 lipca 2015

Wstęp

 Słyszę znajomy głos. Głos człowieka, który przytrzymuje mnie w tym miejscu od kilku dni.
-Ruszać się ! - krzyczy. Czyżby przyprowadził tu kogoś jeszcze? Drzwi od pokoju otwierają się. Wchodzi chłopak  średniego wzrostu ściąga opaske z oczu. Wydaje mi się jakbym go już gdzieś widziała. Drzwi się zamykają.
-Co tu się do cholery dzieje?! - krzyczy i wali w drzwi. Nie odpowiadam, ponieważ sama do końca  nie jestem  pewna.  Chłopak w końcu na mnie patrzy. Dokładnie przyglada sie mojemu porwanemu  ubraniu, potarganym  włosom i pełnym  lęku spojrzeniu.
-O co tu chodzi? - pyta gniewnie rozglądając się po pokoju.
-Jaa.. - Chwila.. - przerywa mi.Przecież to jest mój pokój..moja szafa..moje łóżko..Co tu sie kurwa  dzieje?!  Widzę  strach w jego oczach. Podchodzi do mnie.
-Jak sie nazywasz? - pyta.
-Aria - mówię z głową spuszczoną w dół. Łapie mnie delikatnie za brodę i kieruje moją głowę w
 swoją stronę.
 -Co się tu dzieję Aria? Możesz mi to wyjaśnić? - mówi już trochę spokojniej, ale nadal widze, ze jest  bardzo zły  i  zdenerwowany
-Sama chcialbym wiedziec.. - mówie cicho patrząc mu prosto w oczy.
-Skąd sie tu wziełas? Mieszkasz tu?  - pyta.
-Czy tu mieszkam? Czy tu mieszkam?! - powtarzam zirytowana. Czy gdybym tu mieszkała  wyglądałabym tak jak  wyglądam..Ledwo trzymała się przy życiu umierając z pragnienia?! I  miałabym zamurowane okna?! - mówię ze  łzami  w oczach.
 Chłopak patrzy na mnie swoimi dużymi brązowymi oczyma. Podchodzi do okna i podnosi roletę.  Jedyne co widzi tu  gruby beton.
-Nie płacz już - mówi i podaję mi husteczkę. Opowiedz mi skąd się tu wziełaś.
-Jaki jest dzisiaj dzień? - pytam .
-Wtorek. - odpowiada.
 Dobrze. - mówię, a więc w czwartek wybrałam się na sesję do magazynu VOGUE.Jestem  fotografem.- mówię.  Razem z  modelkami i innymi pomagierami przyszliśmy do lasu. Okazało się, że będzie nam potrzeba więcej  żywych rekwizytów,  więc każdy poszedł w inną stronę czegoś  poszukać. Chodząc po lesie usłyszałam płacz  dziecka. Postanowiłam  sprawdzić  co się dzieję i nagle wpadłam do wielkiej dziury. Krzyczałam, ale nikt mnie  nie usłyszał. Mineło kilkanaście  godzin, gdy  usłyszałam kroki. Ktoś szedł niedaleko wiec zaczełam krzyczeć.  Nagle usłyszałam słowa, że mam  założyc  opaskę,  która podał mi jakis mężczyzna. Nie widziałam jego twarzy,  bo było strasznie ciemno. Gdy wyciagnął mnie z  dziury  poczułam lekkie ukłucie w ramię. Obudziłam się w tym  pokoju. Od tej pory go nie widziałam. Nie ma stąd  wyjścia... -  mówię i patrzę na niego ze łzami w  oczach.
 Chłopak patrzy na mnie zdezorientowany.
-Chcesz mi powiedziec, ze zostałaś porwana? - pyta  powoli.
-Na to wygląda - odpowiadam.
-Czyli, ze ja z moimi przyjaciółmi również zostaliśmy porwani?
-Przyjaciółmi? Jak to? - pytam
-Nie jestem tu sam - mówi, a głos mu drży. Louis,Niall,Zayn i Liam oni rowniez tu są..
-A ty?  - pytam.
-Co ja?
-A ty jak się nazywasz?
-Harry - odpowiada i lekko się uśmiecha. Ktoś prędzej czy później zacznie nas szukać Aria, a wtedy  znajdą tego  sukinsyna, który za to zapłaci..

9 komentarzy:

  1. Podoba mi się,
    Czekam na dalszy ciąg. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie się zapowiada ♥ Czekam na dalsze części

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na Nexta *-* Chwila.. Harry nie ma brązowych oczu
    xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bohaterowie są wzorowani na 1D .. Charakterem i niektorymi cechami z wygladau beda sie mocno roznic :D

      Usuń
  4. Jezu kocham to ♥ Ja chce next next next <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Każdy rozdział bardzo mi sie spodobał pisz dalej :)
    Zapraszamy o sb :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super się zaczyna lece czytac dalej ;*

    OdpowiedzUsuń